Lewe zwolnienia lekarskie a odpowiedzialność karna

Skończyć karierę przez lewe zwolnienie lekarskie? Taka sytuacja może się zdarzyć, bowiem za używanie dokumentów poświadczających nieprawdę grozi Ci odpowiedzialność karna, a co za tym idzie pobyt w zakładzie karnym.

Głośno aktualnie o sytuacji, która miała miejsce pomiędzy Legią II Warszawa a Pelikanem Łowicz. Klub z Łowicza przesłał do Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej zwolnienia lekarskie 14 zawodników, narzekających ponoć na zatrucie pokarmowe, celem przełożenia zaplanowanego na dzień 18 maja br. spotkania w III lidze. Szkopuł w tym, że 19 maja przedstawiciele Legii zdobyli dowody na to, że Ci rzekomo chorzy zawodnicy wzięli udział w treningu Pelikana. Szerzej o tej sytuacji na portalu weszło.com oraz tutaj. 

Z powyższego faktu wynika kilka ciekawych kwestii, dziś jednak zajmiemy się wyłącznie odpowiedzialnością karną grożącą Tobie zawodniku, bowiem to do Ciebie skierowany jest ten blog.

Oto przepisy, które warto byś znał – gdy także w Twoim klubie działacze wpadną na podobny, pseudo-genialny pomysł, który w konsekwencji złamie Ci karierę. Brawo dla Legii Warszawa za podjęcie zdecydowanych działań, skierowanie sprawy do prokuratury i tępienie patologii, która niestety nadal funkcjonuje w naszej klubowej piłce.

Spójrzmy zatem do kodeksu karnego:

Art. 271 [Fałsz intelektualny]

1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 Na pierwszy rzut oka, powyższy przepis nie dotyczy Ciebie. Nie jesteś bowiem ani funkcjonariuszem publicznym, ani też inną osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu. Przestępstwo fałszu intelektualnego dotyczy przede wszystkim lekarza, który wystawił Ci lewe zwolnienie lekarskie. Łatwo jednak wyobrazić sobie sytuację, w której w klubie postanowiono, że macie sobie załatwić zwolnienia lekarskie. Każdy z Was udaje się albo do tego samego lekarza, albo podejmuje się tej misji na własny rachunek. I wówczas załóżmy, że umawiasz się na wizytę do swojego lekarza rodzinnego. Otwierasz drzwi gabinetu, siadasz i zaczynasz błagać o L4, mimo że jesteś całkowicie zdrów. W świetle prawa karnego stajesz się wówczas podżegaczem. Chcesz bowiem, by Twój lekarz popełnił czyn zabroniony i nakłaniasz go do tego. Kodeks karny, za tę formę zjawiskową czynu karalnego przewiduje karę w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo. Innymi słowy, grozi Tobie taka sama kara jak Twojemu lekarzowi, czyli od 3 miesięcy do nawet 8 lat.

Art. 272 [Wyłudzenie poświadczenia nieprawdy]

Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

W tym przypadku mamy do czynienia z tzw. pośrednim fałszem intelektualnym. Różnica polega na tym, że Twój lekarz nie jest świadomy tego, że poświadcza nieprawdę. Oddziałując na lekarza, osiągasz pożądany rezultat. Dla wypełnienia znamion tego przestępstwa musisz swojego lekarza „podstępnie wprowadzić w błąd”, czyli nie tylko złożyć nieprawdziwe oświadczenie, ale też posłużyć się bardziej wyrafinowanymi sposobami, by Twoje nieprawdziwe oświadczenie doprowadziło do uzyskania zwolnienia lekarskiego. Konieczne jest jeszcze podjęcie działań przebiegłych, pozorujących zgodność Twojego oświadczenia z rzeczywistością i utrudniające wykrycie nieprawdy (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 4.06.2003 r., sygn. WA 26/03). W przypadku wypełnienia znamion tego przestępstwa grozi Ci kara pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 273 [Użycie poświadczeń nieprawdy]

Kto używa dokumentu określonego w art. 271 lub 272, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Kwestią najistotniejszą w przypadku tego przestępstwa jest „użycie” zwolnienia lekarskiego. Przestępstwo to jest popełnione już z chwilą każdego przedstawienia lewego zwolnienia lekarskiego  osobie lub instytucji, dla których ma to znaczenie prawne. Samo posiadanie lewego zwolnienia lekarskiego nie jest penalizowane. Mając je możesz więc zachować zdrowy rozsądek i zrezygnować z okazywania lewego zwolnienia lekarskiego.

Sam widzisz jak doniosły i negatywny w skutkach może okazać się problem posługiwania się lewym zwolnieniem lekarskim. Zawodnicy Pelikana Łowicz pewnie nie zdawali sobie sprawy, że grozi im odpowiedzialność karna. Nie zgadzaj się na wszystko to, co każą zrobić Ci w klubie. Nie chcesz chyba przedwcześnie kończyć kariery?

za kratami

Grzegorz Mania

Adwokat. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Swoją pracę magisterską pisał pod okiem prekursora prawa sportowego w Polsce – Prof. zw. dr hab. dr h.c. Andrzeja J. Szwarca. Praca dotyczyła odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie. Adwokat Grzegorz Mania ukończył aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Poznaniu. Jest członkiem Wielkopolskiej Izby Adwokackiej. Adwokat Grzegorz Mania kontynuuje rodzinne tradycje wykonywania zawodu adwokata jako przedstawiciel trzeciego pokolenia. Od lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia do roku 1993 praktykę adwokacką prowadził jego dziadek – dr Zygmunt Teodor Mania, a od roku 1992 do chwili obecnej jego ojciec – Krzysztof Mania. Adwokat Grzegorz Mania w swojej praktyce skupia się na zagadnieniach prawa sportowego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa piłki nożnej. Poza prawem sportowym, jego głównym obszarem praktyki jest prawo cywilne i gospodarcze. Współzałożyciel Kancelarii Mania Kowal Adwokaci: www.mk-adwokaci.pl