Kiedy mogę w końcu zagrać w nowym klubie? Słów kilka o luce w przepisach PZPN

Tak jak w przypadku sportowców trening czyni mistrza, tak w przypadku prawników – praktyka czyni mistrza. Nie inaczej jest w moim przypadku. Im więcej spraw piłkarzy prowadzę, tym częściej stykam się z lukami w przepisach wewnątrzzwiązkowych PZPN.

Dziś na tapecie Uchwała z dnia 27 marca 2015 roku Zarządu PZPN – Minimalne wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej i przepisy, na tle których powstaje niniejszy wpis, a mianowicie przepis art. 8 ust. 9 i 10:

„Oświadczenia, o których mowa w ust. 3-5, wywołują skutki prawne w nich wyrażone z dniem upływu terminu na złożenie wniosków, o których mowa w ust. 8. W przypadku złożenia takich wniosków we wskazanym w ust. 8 terminie, skutki prawne oświadczeń, o których mowa w ust. 3-5 powstają z dniem wydania przez Izbę orzeczenia w I instancji o oddaleniu wniosku. W przypadku uznania zasadności wniosku na etapie postępowania odwoławczego, Izba może ustalić jedynie prawo do odszkodowania. Jeżeli Izba oddali wniosek dopiero na etapie postępowania odwoławczego, oświadczenia, o których mowa w ust. 3-5, wywołują skutki prawne dopiero z dniem wydania tego orzeczenia.”

„Każdej ze Stron przysługuje prawo skierowania wniosku do Izby o rozwiązanie Kontraktu z winy jednej ze Stron lub z przyczyn niezawinionych przez Strony, w innych przypadkach niż wskazane w ust 3-5. Rozpoznając sprawę Izba w każdym przypadku indywidualnie ocenia czy w danej sprawie doszło do rażącego naruszenia przez Klub lub Zawodnika obowiązków kontraktowych. Rozwiązanie kontraktu następuje z dniem prawomocnego rozstrzygnięcia Izby, chyba że orzeczeniu wydanemu w pierwszej instancji zostanie nadany rygor natychmiastowej wykonalności.”

I teraz wyobraź sobie następujący stan faktyczny – mocno uproszczony, celem ukazania problemu.

Zawodnik złożył oświadczenie o rozwiązaniu kontraktu z winy klubu. Klub złożył wniosek o ustalenie bezskuteczności tego oświadczenia i sprawa trafiła do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych.

Jednocześnie klub złożył do Izby wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy zawodnika (z tzw. innych przyczyn). Mamy zatem dwie sprawy.

Izba oddala oba wnioski klubu.

I co teraz? Kiedy zawodnik będzie mógł zagrać  w nowym klubie? 

Gdybyśmy mieli do czynienia wyłącznie z wnioskiem o ustalenie bezskuteczności oświadczenia zawodnika o rozwiązaniu kontraktu z winy klubu, wówczas zawodnik mógłby podjąć treningi w nowym klubie zaraz po wydaniu przez Izbę orzeczenia o oddaleniu wniosku klubu.

Mamy jednak dwa wnioski (oba oddalone), a wskazany wyżej przepis stanowi, że co do drugiego wniosku (o rozwiązanie kontraktu z winy zawodnika) należy czekać do prawomocnego rozstrzygnięcia Izby.

Pat. I to pomimo, że mamy orzeczenie korzystne dla zawodnika, który chciałby już podjąć treningi w nowym klubie.

Z jednej strony już może, a z drugiej jeszcze nie.

W mojej ocenie zawodnik może tymczasowo zostać uprawniony do gry w nowym klubie. Należałoby tutaj zastosować wykładnię korzystną dla zawodnika  – ale to już temat na opinię prawną 🙂

Niemniej jednak, podkreślić należy, iż przepisy wewnątrzzwiązkowe PZPN nie regulują precyzyjnie przedstawionej w niniejszym wpisie kwestii. Dlatego też postuluję, by Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych – w przypadku rozpatrywania w jednym postępowaniu kilku wniosków – wydając orzeczenie nadawała mu obligatoryjnie (a nie fakultatywnie, tak jak to jest do tej pory) rygor natychmiastowej wykonalności, jeżeli orzeczenie będzie korzystne dla zawodnika i umożliwi mu to podjęcie gry w nowym klubie.

 

Grzegorz Mania

Adwokat. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Swoją pracę magisterską pisał pod okiem prekursora prawa sportowego w Polsce – Prof. zw. dr hab. dr h.c. Andrzeja J. Szwarca. Praca dotyczyła odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie. Adwokat Grzegorz Mania ukończył aplikację adwokacką przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Poznaniu. Jest członkiem Wielkopolskiej Izby Adwokackiej. Adwokat Grzegorz Mania kontynuuje rodzinne tradycje wykonywania zawodu adwokata jako przedstawiciel trzeciego pokolenia. Od lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia do roku 1993 praktykę adwokacką prowadził jego dziadek – dr Zygmunt Teodor Mania, a od roku 1992 do chwili obecnej jego ojciec – Krzysztof Mania. Adwokat Grzegorz Mania w swojej praktyce skupia się na zagadnieniach prawa sportowego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa piłki nożnej. Poza prawem sportowym, jego głównym obszarem praktyki jest prawo cywilne i gospodarcze. Współzałożyciel Kancelarii Mania Kowal Adwokaci: www.mk-adwokaci.pl

Może Ci się również spodoba